Przemsza-ŚlaskPrzemsza Siewierz rozbiła na siewierskim stadionie świętochłowicki MKS Śląsk 6-2 (4-0). Mecz praktycznie rozstrzygnął się już w pierwszej połowie, a dokładniej po pierwszych 25 minutach, gdzie „biało-czerwono-zieloni” umieścili piłkę w siatce aż czterokrotnie. Kolejny znakomity mecz rozegrał Sebastian Komin – strzelec trzech bramek i autor jednej asysty oraz Rafał Majchrowski – bramka i dwie asysty. Oprócz nich na listę strzelców wpisali się jeszcze Maciej ToraKamil Szostek.

Początek spotkania, jak się można było spodziewać, to ataki Przemszy. Nasza drużyna totalnie zdominowała środek boiska lecz nie przekładało się to na zdobycz bramkową. Jednak nie trwało to zbyt długo gdyż w 8 minucie siewierzanie przeprowadzili bramkową akcję. Szostek pięknie przerzucił z prawej strony boiska (jeszcze na naszej połówce) do wchodzącego w pole karne gości Rafała Majchrowskiego, a ten mimo asysty obrońcy oddał mocny strzał po długim rogu otwierając wynik spotkania. W 15 minucie Colik próbował z dystansu, ale futbolówka po jego strzale odbiła się od pleców obrońcy i przeleciała nad poprzeczką. W 21 minucie kolejny raz dał o sobie znać Majchrowski, który asystował przy golu Sebastiana Komina. Rafał będąc w polu karnym pięknie wystawił futbolówkę Sebastianowi, a ten uderzył z pierwszej piłki w prawy róg bramki Śląska. Dwie minuty później byliśmy świadkami niemal identycznej akcji. Kolejny raz asystował Rafał, zmienił się tylko strzelec bramki, którym był Maciej Tora uderzając mocno po ziemi, tym razem w lewy róg. Gdyby tego było mało w 25 minucie było już 4-0. Dawid Colik „uruchomił” Komina, a ten po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów, wpadł w pole karne oddając strzał nie do obrony. Pod koniec pierwszej połowy szansę miał jeszcze Tora, ale jego strzał wyłapał bramkarz MKS-u. Goście w pierwszej połowie niemalże nie zagrozili bramce Matyjaszczyka, oddali bodajże dwa niecelne strzały z dystansu. Nieco inaczej rozpoczęła się druga odsłona meczu, bo to gracze ze Świętochłowic zdobyli bramkę (49 min.). Nieporozumienie na linii Will-Matyjaszczyk wykorzystał napastnik Śląska, który uprzedził naszego golkipera strzelając mocno obok Maćka. W 58 minucie na listę strzelców mógł wpisać się „Szosti”, który dostał świetną piłkę z lewej strony od Adama Zająca, ale Kamil będąc kilka metrów od bramki nie opanował futbolówki, którą złapał bramkarz Śląska. Dwie minuty później bramkę mógł zdobyć Michał Kysiak, ale z kilku metrów trafił wprost w bramkarza. Co nie udało się piłkarzom Przemszy, udało się przyjezdnym (75 min.). Napastnik Świętochłowic „przepchnął” naszego stopera i w sytuacji sam na sam z Matyjaszczykiem nie dał mu szans. Na szczęście podopieczni trenera Lisa szybko odpowiedzieli na tą sytuację (80 min). Sebastian Komin dostał świetną piłkę od Marcina Marko na wysokości szesnastego metra, a ten pewnie z dystansu wpakował futbolówkę do siatki. Na swojego piątego gola na wiosnę w „biało-czerwono-zielonych” barwach doczekał się też w końcu Kamil Szostek. Bastek Komin „poszedł” lewą stroną boiska i będąc „oko w oko” z golkiperem gości nie strzelał lecz podał na prawą do niepilnowanego Szostka, a temu pozostało jedynie przypieczętować zwycięstwo strzałem do „pustaka”. Cały mecz przebiegał pod dyktando siewierzan gdzie zdominowali pierwszą połowę i ustalili wynik spotkania. Druga odsłona była bardziej wyrównana, przytrafiło się nam kilka błędów w obronie, ale nie miało to większego wpływu na mecz ponieważ znakomicie spisała się formacja ofensywna.

Przemsza: Matyjaszczyk – Piskuń (21′ Renner), Will, Setlak, Tora (60′ Hajduk), Szostek, Colik, Marko, Komin, Kysiak (80′ Pędzik), Majchrowski (56′ Zając).

Skrót od iTVSiewierz

Jak się spodziewaliśmy do IV ligi awansowała Unia Ząbkowice, która wygrała pewnie w Ujejscu 4-0. Warta wygrała ze Strażakiem 3-1, a będący za naszymi plecami Wawel uległ Tęczy w Błędowie 2-1. A propos Wawelu Wirek, nasz ubiegłotygodniowy mecz z drużyną z Rudy został rozpatrzony jako walkower dla Przemszy ponieważ w drużynie gospodarzy wystąpił nieuprawniony zawodnik. Pozostałe wyniki: Pogoń 0-3 Górnik 09, Jastrząb 1-3 Unia Strzemieszyce, Siemianowiczanka 3-0 Unia Kosztowy, Rozwój II 4-0 AKS Niwka.