Przemsza Siewierz zremisowała w wyjazdowym spotkaniu w ramach II kolejki LO z Unią Strzemieszyce 1-1 (1-1) po bramce Rafała Majchrowskiego z 40 minuty. Pierwszy w sezonie wyjazd zgromadził wielu siewierskich kibiców, ale dobrą grę naszych piłkarzy zobaczyli oni dopiero w drugiej połowie.
Podobnie jak w inauguracyjnym spotkaniu ze Strażakiem, podopieczni trenera Lisa nieco zawiedli w pierwszej odsłonie meczu. Najlepszym tego dowodem jest fakt, iż siewierzanie pierwszy celny strzał na bramkę unistów oddali dopiero 32 minucie, a z golem Rafała tylko dwa w światło bramki w całej pierwszej połowie. Mecz w Strzemieszycach od pierwszych minut był wyrównany lecz bez większych emocji, a wręcz senny (być może środek tygodnia spowodował taki stan rzeczy). W ósmej minucie swoich sił spróbował Colik, ale jego strzał z prawej strony pola karnego wylądował daleko od bramki gospodarzy. Najlepszą okazję (i jak się później okazało wykorzystaną) na zdobycie bramki piłkarze Unii wypracowali w 18 minucie. Po rzucie rożnym z lewej strony i mocnym dośrodkowaniu na dalszy słupek, piłkarz z Dąbrowy oddał mocny strzał głową, ale nasz golkiper zdołał te uderzenie obronić, a również po dobitce głową drugiego unisty Matyjaszczyk wyszedł obronna ręką. Jednak przy trzeciej dobitce z trzech metrów i mocnym strzale nieupilnowanego Szymańskiego nie miał już nic do powiedzenia i futbolówka trafiła tuż pod porzeczkę. Cztery minuty po tym rzucie rożnym, dąbrowianie wykonywali kolejny, ale uderzenie głową gospodarzy minęło bramkę Przemszy. W 32 minucie swoich sił spróbował głową Renner, ale trafił wprost w bramkarza. W 40′ prawą stroną przedarł się Majchrowski i z końca linii pola karnego Unii, z dość ostrego kąta, oddał w kierunku bramki niesygnalizowany, mocny strzał po ziemi w „długi róg”. Bramkarz gospodarzy chyba nie spodziewał się takiego uderzenia i nawet nie zareagował gdy piłka wpadała do bramki tuż za słupkiem. Na tym strzale Rafała zakończyły się „emocje” w pierwszej połowie. Na drugą odsłonę spotkania piłkarze Przemszy wyszli bardziej zmotywowani. W 59 minucie Komin oddał potężne uderzenie zza pola karnego, które niestety nieco minęło bramkę gospodarzy. Minutę później z dystansu spróbował Marko, który dostał precyzyjne podanie od Majchrowskiego i uderzył „z powietrza”, ale tylko w bramkarza. W 63′ dobrą okazje na bramkę zmarnował Machura, który z jedenastego metra posłał futbolówkę nad poprzeczką. Należy tutaj dodać, iż sędzia główny tego spotkania (Michał Niedzielski) dostosował poziom swojego sędziowania do poziomu gry z pierwszej połowy, a kilka…naście jego decyzji, poprawnie mówiąc, było błędnych. Od 67 minuty do ok 71, piłkarze z Siewierza wykonywali serię rzutów wolnych i rożnych lecz bez rezultatu, a zawodnicy ze Strzemieszyc od tej chwili praktycznie nie wychodzili poza swoja „połówkę”. Najlepszą okazję miał Will, który uderzył mocno z rzutu wolnego – niestety na bramką. W 78 minucie Unia przeprowadziła groźna kontrę, ale strzał głową napastnika gospodarzy minął nasz słupek o metr. W 87′ na lewej stronie pola karnego Strzemieszyc wprowadzony wcześniej Pędzik wymanewrował kilku obrońców KS-u, ale jego dośrodkowanie w „piątkę” wybili obrońcy. Kolejne dwie minuty to strzał zza szesnastki Colika, ale w ostatniej chwili obrońca z Dąbrowy nogą zmienił tor lotu piłki i wyszła ona na róg oraz mocne i precyzyjne uderzenie głową Rennera, ale golkiper miejscowych świetnie wyciągnął się i wybronił ten strzał. W 92′ próbował jeszcze Colik, ale po dośrodkowaniu z kornera oddał strzał obok bramki. Tak więc po dobrej drugiej połowie i słabej pierwszej odsłonie, nasi piłkarze (nieco pechowo) zremisowali z Unią 1-1.
Przemsza: Matyjaszczyk – Piskuń, Will, Renner, Tora, Majchrowski, Marko (Afeltowicz), Colik, Zawartka (Pędzik), Komin, Machura.
W pozostałych spotkaniach 2. kolejki Warta wysoko pokonała Jastrzębia w Bielszowicach (aż 8-1) i została liderem naszej grupy. Swoje drugie zwycięstwa po dwóch spotkaniach odnotowała również Unia Ząbkowice po wygranej 2-1 z Unią Kosztowy oraz Wawel Wirek, który pokonał 1-0 Górnik 09. Przemsza z dorobkiem 4 pkt zajmuje 5-te miejsce w tabeli. Pozostałe wyniki: Strażak 0-0 Tęcza, Siemianowiczanka 0-0 Śląsk, AKS Niwka 1-1 Pogoń Imielin, Rozwój II 4-0 Pionier.